21.11.2008 21:11
Wykrakałem...
Nasypało śniegu do kostek! Paskudna, biała powierzchnia otaczająca mnie i wszystko na około... Jeszcze może bym ścierpiał ten śnieg, gdyby nie zmienił się w błotnistą papkę...
Jazda samochodem graniczyła z cudem, paraliż na mieście, gigantyczne korki, tragedia...
Jutro miałem udać się na jazdy
Hyosung'iem Aquila GV 650 - niestety, skuterem śnieżnym on nie
jest więc z materiału nici... Czyżby sezon się skończył?
Pojawiły się także dobre strony życia - jeżeli tak to można nazwać... Otrzymałem pierwsze honorarium z mojego pismactwa na łamach dwumiesięcznika Skuter. Jakby nie patrzeć, pozytyw jakiś jest. Dzięki temu mogę zainwestować w lustrzankę cyfrową, o której rozmyślam od dłuższego czasu, bo fotografia to jednak jakaś tam część mnie. Pewnie otworzy to nowy rozdział w moim życiu, zarówno prywatnym jak i zawodowym.
Archiwum
Kategorie
- Ekstremalnie (2)
- Imprezy i zloty (2)
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (5)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)
- Wszystko inne (5)